Problemy społeczne, problemy pieniędzy i życia codziennego są ze sobą tak ściśle powiązane, że próba wyrwania się z tej plątaniny i udzielenie „roztropnej” rady, jak je rozwiązać, byłaby przynajmniej nieuczciwa. Stan ekonomiczny dzisiejszego społeczeństwa jest złożony i niestabilny.
Ale czy w takim razie ma sens poruszanie tego tematu? Na pewno. Ponieważ jest w nim trwały moment, który nie zależy od kataklizmów społecznych: moment moralności.
Na różne sposoby brakuje pieniędzy. Ktoś - zmienić irytującego „Zhiguli” na zagraniczny samochód. Innym kupuje zapasową parę butów zimowych. Trzecim jest zakup nowych butów w celu wymiany tych, które są zużyte. A ludzie na różne sposoby doświadczają tego braku: jako żalu, upokorzenia, uciążliwego ciężaru, irytującej komplikacji lub jako przyczyna wszystkich życiowych niepowodzeń. Ale czy pozbędziemy się takich zmartwień, jeśli zawartość portfeli potroi się, pomnoży dziesięciokrotnie wraz z możliwościami rynku, który zapewnia popyt? Historia ludzkości daje jednoznaczną odpowiedź na to pytanie: nie, bo nie ma granic wzrostu potrzeb ... Poszukiwanie wyzwolenia pozostaje tylko w nas.
Jak zmniejszyć presję trudności materialnych?
Warunek pierwszy. Przede wszystkim wykluczymy drugie słowo z tej tak znanej kombinacji, zastąpimy je innym: materiał podany. Nie spiesz się z ironią: mówią, że rzodkiew chrzanowa nie jest słodsza. Oto twoja podana liczba. Możesz jakoś na nią wpłynąć: schudnąć, przybrać na wadze, ukryć lub pochwalić się jej zaletami i wadami. Ale modelki (lub, powiedzmy, natura dla drugiego „Danae”) nie wyjdą z ciebie. To, co jest podane, jest dane. Lub na przykład zima na zewnątrz. Ubierzmy się poza sezonem - spróbujmy prześcieradłem rower przejażdżka - utkniemy w zaspach ... To znaczy, pójście pod prąd jest jak przebicie się czołem przez ścianę. Jeśli chodzi o figurę czy zimę, nasza psychika dość łatwo dostraja się do spokojnego zaakceptowania tych realiów, pomaga w razie potrzeby ominąć ostre zakręty, wystające z nich, zachować godność i wyrównany nastrój. Czy uważasz, że porównanie jest błędne? Nie mów mi, że „zły wygląd” czy „zła pogoda” powodują dramaty tak samo jak brak funduszy. A dzieje się tak właśnie wtedy, gdy psyche zawodzi i popycha człowieka „czołem do ściany”… Innymi słowy, gdy nie chcemy korelować naszych pragnień i aspiracji z obiektywną rzeczywistością i tkwiącymi w niej możliwościami.
To samo dotyczy pieniężnej sfery życia. Oto nasza rodzinna "parafia", a oto co pozostaje po minusie pilnie potrzebnych wydatków. Jeśli porównując saldo pieniędzy z własnymi potrzebami, chwytamy się za głowy, nasze serca lub po prostu zamarzamy, zniesmaczeni, oznacza to, że mamy do czynienia z trudnościami materialnymi. Inaczej zachowuje się ten, kto postrzega sytuację jako określoną. On, jak krawiec, nakłada na kawałek materiału („rolka” naszych potrzeb może być nieskończenie długa!) „Wzór” realnych możliwości - i odcina nadmiar. Jednocześnie jego stan zdrowia różni się od stanu osoby, która zawsze boryka się z trudnościami, ponieważ nie ma odpoczynku od doświadczenia tej walki, poza snem, nie ma absolutorium, z wyjątkiem „bezpodstawnych” kłótnie z bliskimi lub długotrwały stres.
Stosunek do własnego potencjału materialnego zgodnie z zasadą „chleba powszedniego daj nam na ten dzień” nie tylko równoważy stan naszego umysłu. Choć może się to wydawać paradoksalne, „oczyszcza” horyzonty, pozwala zobaczyć prawdziwą perspektywę, daje siłę, by jakoś wpłynąć na dane. W końcu nic tak nie uderza w człowieka jak brak perspektywy.
Drugi warunek. Naucz się być „Krezusem przez minutę”. Czy użyjesz tej „nauki”, czy nie, czas i twoje samopoczucie pokażą, ale opanuj to.(Wielu mieszkańców stolic, nie wykorzystując w nich owoców życia kulturalnego, twierdzi, że „ociepla” ich sama możliwość zanurzenia się w nim w każdej chwili, jeśli zajdzie taka potrzeba.) Biorąc pod uwagę trudną gospodarczą rzeczywistość rodzina, to „ocieplający”, odstresowujący środek, który może przez chwilę posłużyć w roli Krezusa, legendarnego króla Lidii, który posiadał niezliczone bogactwa. "Nie możemy sobie na to pozwolić!" - formuła ta często określa zakres naszych możliwości finansowych (lub niemożliwości). Ale ty decydujesz i - przepraszam. Dla każdej rodziny takie marnotrawstwo „ponad granicę” można wyrazić na różne sposoby: dla jednych będzie to wycieczka z całą rodziną do Sankt Petersburga lub Kizhi, dla innych rodzinny obiad w restauracji, dla innych - kilogram zamorskich owoców ...
„Czego można się tutaj nauczyć”, mówicie, „czy to wielka mądrość, aby marnować pieniądze?” Powtarzam: zadaniem „Minuty Krezusa” jest ulga psychiczna, co oznacza, że z jednej strony trzeba przygotować się na to, żeby nie żałować, nie denerwować się później, nie zastanawiać się, jakie korzyści odniesie rodzina z rozsądnego racjonalne wydawanie zaginionej kwoty. Z drugiej strony minuta to minuta, musisz być w stanie, jak mówią, zatrzymać się w czasie.
Warunki trzeci i czwarty. Szukaj samodzielności i możliwości zarobkowania, które są dla Ciebie akceptowalne. Samowystarczalność to nie tylko własny ogródek K, warzywnik, ale umiejętność szycia, robienia na drutach, majsterkowania. Możesz wiele zrobić w życiu codziennym własnymi rękami, jeśli masz zręczne ręce. Pozwoli to nie tylko znacząco zaoszczędzić rodzinne pieniądze, ale korzystnie wyróżni Twój dom i Twój wygląd od standardów „dóbr konsumpcyjnych”.
Teraz znacznie wzrosła możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy dla ludzi. Jednak wielu z nas nie spieszy się z jego użyciem. Przyczyny tego - bezwład K, niezdolność do zarządzania czasem, negatywne nastawienie do niektórych rodzajów pracy. Oto jak to się okazuje: odwieczna prawda K, że tylko niezarobione, nieuczciwe pieniądze jest haniebna, a dziś wymaga dowodu.
Ostatni warunek. Nie pozwól, aby kwestie materialne zdominowały relacje między wami jako członkami rodziny. To jest rafa, na której rozbił się więcej niż jeden związek małżeński. Chroń swoje. Niech w duszy pozostanie przekonanie, zrodzone z czystości i siły czyichś uczuć: „W raju dla ukochanej osoby iw chacie”.
A teraz, być może, możesz liczyć. Pomoże nam w tym ekonomista L. Volnyh: „Nauczenie się rozliczania rodzinnych pieniędzy wcale nie jest trudne. Ważne jest ... przyzwyczaić się do regularnego ich śledzenia. Może się wydawać, że takie zajęcie leży w mocy tylko pedantycznego i zaciśniętego biszkoptu. To jest błędne przekonanie. Ekonomia domu, gdy jest podejmowana kreatywnie, stawia przed Tobą wiele interesujących wyzwań, które wymagają dużej różnorodności wiedzy i umiejętności.
Wyobraź sobie siebie jako, powiedzmy, dyrektora małej, ale niezwykle ważnej firmy. Twoim pierwszym zadaniem jest rozdysponowanie ściśle określonej ilości, tak aby farma nie tylko pracowała optymalnie, równo i spokojnie, ale także miała pewien „margines bezpieczeństwa” na wypadek ekstremalnych okoliczności. Zapewniamy, że nie jest łatwo od razu znaleźć odpowiednią opcję, która jest odpowiednia dla Twojej firmy, przepraszam, dla Twojej rodziny. Dodatkowo zwróć uwagę na istotną różnicę: przedsiębiorstwo produkuje wyroby przemysłowe, podczas gdy „wyroby” rodziny są dużo bardziej skomplikowane. Obejmuje to wychowanie młodego pokolenia i uzupełnianie sił do dalszej pracy oraz duchową poprawę wszystkich członków rodziny, a także wiele innych ważnych procesów społecznych i codziennych.
Budżet jest podstawą, punktem wyjścia dla rodzimej gospodarki. Formalnie wyraża się w planowaniu przychodów i wydatków na ściśle określony czas. Powinien być tak skomponowany, aby wysokość dochodu (czyli wszelkiego rodzaju wpływy pieniężne dla rodziny) nie przekraczała kwoty wydatków. Im skromniejszy budżet, tym bardziej rygorystycznie go przestrzegać.
Przyznaj się, że często po wypłacie najpierw biegniesz do sklepu, w zamieszaniu robisz wiele zakupy i dopiero wtedy, najczęściej z konieczności, zaczynasz szacować pozostałe środki i przyszłe wydatki. O wiele mądrzej jest zaplanować swoje działania z wyprzedzeniem.
Przede wszystkim weź pod uwagę stałe płatności: czynsz, opłaty za ogród lub szkółkę, spłaty pożyczki itp. Jeśli to możliwe, dokonuj tych płatności natychmiast. Następnie odłóż środki na obowiązkowe płatności, których wysokość może się wahać w określonych granicach. Obejmuje opłaty za gaz i energię elektryczną, koszty utrzymania gospodarstwa pomocniczego, szacunkową kwotę na żywność dla rodziny, koszty potrzeb kulturalnych i domowych. Dogodnie jest podzielić te pieniądze na wydatki i umieścić je w oddzielnych kopertach.
Pozostałe pieniądze, nazwijmy to warunkowo bezpłatne, można przeznaczyć na duże zakupy. Ale zanim je popełnisz, jeszcze raz wykonaj prostą operację arytmetyczną: odejmij wyżej wymienione obowiązkowe płatności od całkowitej kwoty dochodu. Jeśli saldo jest mniejsze niż kwota wymagana do zakupu, nie zalecamy zwiększania go poprzez obcięcie innych pozycji budżetowych. Taki „przebiegły” manewr jest w rzeczywistości krótkowzroczny. O wiele rozsądniej jest odkładać wolne środki w banku oszczędnościowym, aby nie wydawać ich dyskretnie na drobne kaprysy. Wkrótce przekonasz się, że nawet niewielkie depozyty zgromadzone przez pewien okres czasu sprawiają, że zdobycie potrzebnych rzeczy jest łatwe i bezbolesne dla budżetu.
Wskazane jest podzielenie pieniędzy przeznaczonych na żywność na równe kwoty w zależności od liczby dni, w których zostaną wydane. Wiedząc, ile możesz wydać dziennie, nie ryzykujesz wpadnięcia w kłopoty finansowe. Jeśli nie robisz zakupów codziennie, zwiększ siedmiokrotnie kwotę obliczoną na dany dzień. Możesz dysponować środkami otrzymanymi w nadchodzącym tygodniu według własnego uznania.
Jak widać, w domowej księgowości nie ma tajemnic i trudności. Z pewnością wielu z was intuicyjnie wielokrotnie uciekało się do jej pomocy. Teraz stawiasz to na świadomą podstawę. Na początku nietypowe będzie branie pod uwagę każdego zakupu, ponieważ od razu zapominamy o wielu drobiazgach. Zalecamy natychmiastowe rejestrowanie wydatków lub w ostateczności na koniec dnia. Niezauważalnie nauczysz się poświęcać na tę procedurę tylko kilka minut dziennie ”.
Sashina E. Yu. ABC sprzątania
|